Pokój 2osobowy(nie mogą być w nim CHwDp z sakurcią bo będą się skarżyć lokatorzy na hałas XD)  =30Y

haha   ale z kimś innym moge? xD

tak

CHwDp po usłyszeniu tej wiadomości  Wyciagam rence z płaszczu   Zbieram Chakre w Dłoniach i  Z wielką mocą wale Człowieka  Stojącego przedemną i Zabijam go na miejscu .  Uciekam z Miasta i wracam Do Ruin Amagokure

Orocimaru wchodząc do hotelu widzi uciekającego CHwDp.Wchodzi i widzi zabitą osobe.Myśli sobie:Tak też to można załatwić.

Gaara patrząc na nie żywego człowieka w pierwszej chwili myśli:morderca lecz przypatrzył się i zobaczył że to był przestępca a na nim kartka z napisem-Nie musisz dziękować.
W pierwszej chwili pomyślał że musi go zabić ale zdał sobie sprawe że też mu się coś od życia należy i zaczął śledzić nieznajomego aż go dogonił i zobaczył przed CHwDp bo tak miał on na imię całą zgraję przestępców którzy chcą się zemścić Gaara cicho coś powiedział po jego słowach z ziemi wysypał się piasek w kształcie ręki po czym Gaara zawołał Hyouton i piasek został zamrożony uwięził tym przestępców wyciągnął Katanę z za pleców pod biegł do zamrożonych uderzając kataną i rozbijając to na kawałki potem powiedział jutsu przywołania przybywajcie psy z Hadesu(zrobił to na wszelki wypadek) i zaczęła się rozmowa

A orocimaru widział całe zdażenie bo biegł za Gaaro.

kupuje pokój=30Y

<Gaara wchodzi do pokoju 513 zamyka drzwi i podchodzi do okna patrząc i widząc piękny krajobraz Konohy. patrzył na to 5 minut po czym zauważył że ktoś biegnie do środka Hotelu.>

Szybko biegnie Sakurcia wystrojona i uśmiechnięta. Po chwili puka do drzwi  pokoju 513 w którym jest Gaara.

Gaara zdziwiony że ktoś chce wejść chowa się za drzwiami i otwiera.

Sakurcia wchodzi. Wchodząc zobaczyła piękny pokój i pyta czy ktoś jest tu?.

Gaara Nie widząc kto to jest bo był schowany za drzwiamiwychodzi powoli lecz się przewraca...

Sakurcia zauważając przewróconego Gaare pomaga mu wstać i wita go dając mu buziaka.

Gaara się czerwieni i mdleje

Sakurcia przestraszona  przyciąga go i kładzie na łóżko. Zmartwiona siedzi koło niego. Po chwili Gaara budzi się.

Gdy Gaara się budzi nic nie widzi wstaje i podchodzi znowu do okna

Sakurcia widząc co robi gaara również podchodzi do okna i staje koło niego.

Gaara czuje się nie zręcznie i powolnym krokiem przesuwa się do drugiego okna

Sakurcia patrząc na Gaare smuci się i patrzy na piękny krajobraz.

Gaara popatrzył się na Sakurę podszedł i powiedział nieśmiale:cześć.

Sakurcia uśmiechneła się i odpowiedziała hej.

Gaara nie wiedział co powiedzieć i odpowiedział co... u... ci..ebie...

Sakurcia odpowiada wszytko dobrze  i dawno cie nie widziałam i trochę się stęskniłam.

A co u ciebie?

Dobrze..

No to fajnie. A jak się czujesz?

świetnie

Sakurcia podblirzając się do Gaary   patrzy mu się w oczy i nie wie co powiedzieć

Gaara wyciąga z za pleców jedną niezapominajkę i daje ją Sakurze

Sakurcia zaczerwieniona uśmiechneła się po czym powiedziała dziękuje i znów dała buziaka.

Gaara się zaczerwienił i wyszedł bez słowa z pokoju

Sakurcia myśląć czeka na niego...

Gaara myśląc o tym szedł dalej przed siebie

Sakurcia czekając wciąż na Gaare położyła się  i przespała się troche

Idać do Pokoju numer 514   na schodach spotykam Gaare strasznie Zaczerwionego I NAwed sie z nim nie witam i zasłaniam tważ i wreście Stoje przed drzwiami Pokoju numer 514  Wyważam drzwi  Bo doszłem do wniosku że klucze są zbytkiem Spokojnie wchodze do Pokoju i  Ide NA balkon Podziwiać sobie konohe

Wracam do pokoju 513 ale widzę uchylone drzwi w 514 wchodzę tam i spotykam CHwDp który wpatruje się w krajobraz konohy

Niezauważyłem Gaary wiec wypatrywałem sie dalej

Budzę się i wychodze z pokoju. widze obok otwarte drzwi. wchodzę i widzę chwdp oraz gaare rozmawiających. witam sie  z chwdp i dołaczam się do rozmowy.

( Sakurcai  troche schrzaniłaś bo my nie rozmawaialiśmy wogle bo nawed nie widzałem go  )

odwracam się i witam się z Sakurcią

ja nie wiedziałam żę ty pierwszy napisałeś sorki

Słysze coś za plecami wyciagam szybko Katanei widze Gaare z Sakurcia Zrobiłem sie zazdrosny o sakurcia ..

ja daję rękę na ramię CHwDp i mówię mu żeby się nie martwił bo nic się nie dzieje.

słysząć to uspokajam sie  podchodze do sakurci całuje ją w policzeki Szybko znikam Z hotelu

Sakurcia potwierdza słowa gaary

Gdy  CHwDp prawie znika z hotelu chwytam go za kark i rzucam nim o ścianę mówiąc żeby nie był zazdrosny

Sakurcia próbuje uspokoić  Gaare

WKURWAIM SIE OSTRO i Uzywam Chibaku  tensai  ( celując nim w Gaare )

ja blokuje cios CHwDp i uśmiechając się mówię żeby się uspokoił

[ Wisz co to za technika Gaara  ] ?? ona  Była celowana w Kiubiego w Chapoteże i pewnie ma taką moc jak  to jutsu co rozpierdoliło konoche

(wiem co to za jutsu i czemu tak potężne jutsu umiesz od siebie takich jutsu musi cię ktoś nauczyć :P)
twoja drużyna też jest twoim wrogiem ja jestem twoim wrogiem? no nie przesadzaj..

Sakurcia wychodząc w hotelu daje buziaka dla Gaary i się żegna. Znika

( nie mam dróżunyn  ukradłem im ubrania ;D a ty jesęs tylko jak by pionkiem )

a i jestme Medrcem Szejściu ścieżek jestem stwożycielem świata ninjustu i żądne jutsu nie jestem mi nieznane ^_^ ;D

To jest tylko gra więc nawet jak jesteś w tym klanie nie masz od początku takiej mocy :P ja pionkiem?hahahahahaha

po misij wchodze do hotelu i kupuje pokój .płace 30Y

kto jest jest niby tym pionkiem? ja?

Gaara

Gaara wchodzi do pokoju 513 i myśląc o wiosce siada na łóżku

Po chwili Sakurcia puka do drzwi w którym jest Gaara.

Gaara myśląc że to Ktoś z Akatsuki wyciąga katanę i szepta..trzeba będzie za drzwi zapłacić ale trudno...  przebił kataną drzwi a katana zatrzymała się przed Sakurą

Sakurcia wystraszona nie ruszyła się i zaniemówiła.

Gaara dalej myśląc że to osoba z tej organizacji powiedział nie zniszczysz mojej wioski psie!!kopnął w  drzwi które poszły z zawiasami i spadły na Sakurę zauważył ją i powiedział drapiąc się w głowę ..przepraszam..

Sakurcia wkurzona i zasokoczona powiedziała nic się nie stało. Zasmuciła się...

Gaara podniósł drzwi i rzucił nimi drzwi trafiły w sprzątaczkę>Gaara nie przejmując się podaje rękę sakurze

orocimaru wychodzi z pokoju po tym jak sie wyspał.Niewiedział co sie dzieje,i spytał sakurcie co sie stało.

Gaara popatrzył na Orocimaru  i udeżył go pięścią w brzuch Orocimaru się zgiął a on udeżył palcem  w jego głowę orocimaru się przewrócił a Gaara mówi...a mnie to nie zauważył<Foch>...

Sakurcia wstając odpowiada nic takiego uśmiechając się do Gaary.

Orocimaru niewie co sie dzieje i mówi[cześc Gaara fajne powitanie]

wiem że fajne bo złe by było gdybym miał zły humor...(nie radzę wtedy nawet podchodzić :D

Sakurcia czując ból nogi daje jakoś rade iść i siada na łóżko w pokoju numer 513

pytam Kazekage<cos ty zrobił Sakurci?Należy pomyśleć gdy kogos atakujesz.

Miałem potrenować,lecz dzieki Kazekage juz nie chce

też byś tak zrobił jeśli by chodziło o twoje życie a teraz nie gadaj tylko biegniemy po bandaże

A wiec ide do szpitala!! Znowu!![przez kazekage znowu ide do sz[itala]

nie narzekaj bo pójdziesz do niego po raz trzeci ale jako PACJENT a terqaz biegnij

Sakurcia widząc co się stało zaniemówiła.

Gaara mówi-szkoda czasu... Kage Bunshin No Jutsu..Orocimaru zostań mój klon pójdzie

Orocimaru był w szpitalu wróćił i jest zły bo niemoże trenować .W złośći orocimaru wali w Gaare wodnym mieczem.

Sakurcia  ledwo biegnie  próbuje zatrzymać ruch oro.

Wale w Gaare cało mojo siło !

Gaara chwyta Sakurcie za rękę i odsuwa wołając Hyouton (co zamroziło Wodny miecz)

Sakura upada. Niestety upada na nogę czując większy ból. próbuje  uleczyć nogę.

Oro zły idzie w strone pokoju patrząc na Gaare.udeża w dżwi i przewraca sie.Wbrew zakazowi pielegniarki chce trenować.

Lecz pyta Sakurcie,czy pomóc jej doiść do szpitala?

Sakurcia odpowiada! ja nigdzie nie ide!  Lecz prosi: Ale czy mógł byś mnie zanieść i położyć na łóżko?

Gaara popatrzył na Oro pokerową twarzą i ręka zaczęła mu się żarzyć od chakry i palcami oderza w głowę orocimaru którego odrzuciło wbijając w ścianę Gaara powiedział-zasada numer jeden nigdy powtarzam nigdy nie psuj mi humoru

Wstając po ataku Gaary Zanosze Sakurcie na łużko.Potem robie kage bushin no jutsu [mam 100 klonów bo użyłem chakry sanbi.przywołuje weza i atakujemy na gaare.

paroma ruchami ręki redukuje liczbę klonów do 4 po czym wołam Katon Pustelniczy Kwiat Feniksa!

Sakurcia bezradna modli sie aby gaarze nic się niestało.

Żucam bombe lodowo w Gaare.Potem Żucam 2 bomby dymne i robie atak dymny[wtedy gdy kiba i naruto walczyli na eliminaciach podczas egzaminu na chunina]

Sakurcia prawie uleczając nogę wstaje z łóżka i staje pomiędzy Gaarą a Oro krzycząc: Przestańcie!!!!!!

potem wychodze z dymu i żucam mieczami wodnymi w gaare.

okazało się że mój klon wrócił gdy wykonywałeś ten atak i to w niego trafiłeś wsadziłem ci trochę Wybuchowej Gliny za koszulkę i powiedziałem-rusz się a zginiesz

I każe wężowi atakować w gaare.

Wiem że gaara mnie nie zabije więc wyjmuje kunaj i ide z kunaj do gaary

odwołaj węża jesteśmy w hotelu po za tym w towarzystwie pięknych dziewczyn opanuj się bo usłyszysz także piękne słowo Katsu

Odwołuje weza i ide dalej [naiwyżej bede na ostrym dyrzuże albo umre]

Sakurcia denerwując się zaciska pięści...

Orocimaru jest coraz bliżej Gaary a on nic żucam shurikenami w Gaare.

Znuw Wracam Pod Hotel  ... by spobie zajarać marichuane  :P

Wiem że umre albo zemdleje i myśle sobie, może zamieszkam w szpitalu?>

Orocimaru nie chcę Cię zabijać bo Cię lubię ale jak coś zrobisz jakiejś dziewczynie albo chociażby uwidzę na swojej skórze zadrapanie powiem Katsu

- ale sie najarałem ( mówie do siebie ) [ nagle widać  duży uśmiech na Mnie Rozglądam sie do okoła  i mówie ] - co mi tam ide sie przespać  [ wchodze szybkim krokiem do hotelu wyważąm pierwsze lepsze drzwi i kłade sie na lóżko ]

Sakurcia z obolałą nogą staje przed oro  i prosi go aby przestał bo drugi raz nie powtórzy.

Orocimaru powtórzę stój

Orocimaru mówi <Sakurcia odsuń sie nic ci nie zrobie> na wszelki wypadek robie tarcze wodno [ulepszono cieżko jest zniszczyć]

Przyjmuje postać Sanbi i niszcze pół hotelu

Dobra Orocimaru Przykro mi koniec.. Hyouton,Doton,Fuuton.. DotoGaten

oro potym jak dostał od Sakurci i Gaary wypada  z hotelu.

[ rozwaliło mi jedą sciane  i nagle  jakołś dziwną mine zrobłem wprośt śmieszną ( zaczynam krzyczeć ) - KURWAAA KTO MI PRZESZKADZA  [ nagle widze  Gaare sakurcie i oro  ]  ( mówi do sibie ) -o nie znuw oni [ Ale mam pecha ]  ( zauważam że Sakurcia kuleje  ) [ UZytwam Rin'nagan i przedjmuje ciało Oro ]

Jak ja nieżyje chyba !!![jestem poza hotelem]

[ w ciele Oro  ] przyzywam Mande  klenkam przednią i prosze by pomogła mi  w pokonaniu Gaare i  dam jeje potem 300 ciał ] i odaje Umysł oro   orochmaru [ i ukrywam sie pod łózkiem ( swoim ciałem )

hehe

A ja odwołuje mande resztkami chakry  ona mnie za sobo chce zabrać

Sakurcia staje obok Gaary.

i tak umieram koniec
The end ...

( włanczam rege na wieży w moim POkoju  hetelu i ustawiam na maxa  ) zaczyan tanczyć ale Denerwuj mnie to że Orochimaru dostaje i szybko podbiegam do niego ]    i w pod świecie prosze hokou  by dał mi troche chakry dlamnie

SaSakurcia widząc oro podbiega i próbuje go uratować.

z łzami w oczach mówię żegnaj Kat....lecz jakaś ciepła dłoń zakrywa mi usta

i Robie klona  ( klon zabiera Oro jak najdalej z hotelu Kierduje sie do Szpitala   ( a ja ledwo utżymuje sie na nogach i  wyciagam Katane   ( zaczynam krzyczeć ) - a teraz gaara Pokaże ci styl Pijanego Medrca  !!!!!
[ I przewracam sie na ziemie i nie moge wstac  ]

A ja sie budze gdy chWdp mnie do hotelu niesie i chcem wróćić do hotelu walczyć.Mam 3 ogony przyjmuje postac sanbi i ide do lasu [uciekam CHwDp

Mój klon znika  a ja Nie moge dalej wstać i wyciagam z kieszenie Grzybki halogecyjne   po Chwili zaczynam cieszyć miche i W moiej podświadomości zaczynają mnie gonić Różowe zebry i uciekam Z hotelu Do Kwiaciarni

niesie mnie do szpitala

Sakurcia staje przed Gaarą chcąc go obronić.

A ja w lesie sie ukrywam w nadziej że mnie nie śćigaja

[ Lecz podrodze Potykam sie i trace przytomnośc ]

Sakurcia uspojona że wszytko się w końcu skończyło idzie do pokuju numer 513 i woła Gaare.

i mówie z złości   - Czego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Gaara-chciałem być miły...ale widać nie dajesz mi wyboru Khaaaaaaaa <podswiadomość:Shukaku pomóż mi....Aj już myślałem że nie poprosisz>Shukaku-kur** i co teraz psy zniszcze was jak dzieci nikomu nie daruję życia!<podświadomość:Shukaku ty h*** oszukałeś mnie .Shukaku:a myślałeś że Demon mojej klasy będzie chciał ratować byle dzieciaka? .nie zapominaj że nie jestem Naruto moja moc i bez ciebie jest potężna! .Hahaha . chcesz się przekonać? . Katon Fuuton = pandora!

Wstaje   mówie - Koniec ide do Piekła  [Wyciagam KAtane Robie Klona daje Klonowi katane I Klon PRzy mojeje głowie mieży Katane

Klon sie zamachuje i Próbuje mi obiąć głowe ... już Leci ostrze

resztkami wolnej woli zatrzymuję katanę piaskiem

śmieje sie i sam Wbijam se  Kunai w Serce

A ja przybiegam i niszcze klona [chcem iść do szpitala żeby sie wyspać]

Sakurcia smutna nie wierzy że cos takiego tu sie stało.

Smutna stoi nie wiedząc co robić.

Gaara ściąga swoją czapkę Kazekage i oddaje Chołd CHwDp mówiąc...spoczywaj w pokoju <z łzami w oczach>

Sakurcia płacząc pada na ziemię i mdleje.

Orocimaru znikajo ogony.Rozmyśla nad tym co sie stało przez niego.Gdyby wtedy nie zaczoł sie bic...
Oddaje mu mojo opaske po czym odchodze.

jak mnie i gaary nie ma to nudy w tym hotelu xP

Przychodze tu bu zobaczyć co sie tu stało  widać krew  na ziemi Padam i  rozmyślam

Po 1 dniu rozmyślaniu ide sobie gdzies  ...

<Gaara kupuje pokój za 30Y na parę godzin bierze kluczyk i idzie do pokoju nr.386

Orocimaru idzie po zniszczonej cześći hotelu.Nagle cegła spada mu na głowe i mdleje.

Sakurcia idzie sobie na spacer po hotelu.

<gaara myśli sobie wreszcie sobie odpocznę i kładzie się na łóżku.>

Sakurcia przechodząć koło pokoju 383 otworzyła drzwi i weszła...

Gaara słysząc otwierające się drzwi udawał że dalej śpi

Sakurcia wchodzi widząc Gaare który śpi...  nie chcąc przeszkadzać myśli nad wyjściem...

Orocimaru budzi sie i myśli sobie:czemu to sie mnie zdaża?

<Gaara wstaje nie zauważając Sakury i podchodzi do okien>

Sakura podchodzi mówiąc cześć i daje buziaka xD

Oro idzie przed siebie.Widzi uchylone drzwi.Zagląda tam i widzi Sakurcie i Gaare.Idzie dalej.

Gaara zaczerwienia się i się odsuwa

Sakurcia dziwnie patrząc na Gaare zasmuca  się...

Oro whodzi do pokoju obok

Gaara całuje Sakurę w czoło i znika w mgle

I żuca kunai w śćiane

Przychodze tu Kupuje jeden pokuj płące 30 Y  biore klucze  i ide do pokoju 212  [ w drodze do  pokojó usłyszałem hasał ale sie nie przejeołem i poszedęłm do pokoju ]  otwożyłem drzwi   wszedłem zapaliłem światło zamknołem drzwi i żóciłem sie na łózko i zasnołem

A potem żucam w sufit.Jeden kunaj wbija mi sie w głowe i mdleje

wchodze do hotelo i widze orocimaru lezacego podchodze do niego i mowie "wstawaj"

i biore swoja butelke wody i wylewam na orocimaru

[mam kunai w głowie!!]

wyciagam kunai z glowy orocimaru

AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Boli jak diabli ide juz narq

nara

Wreście budze sie po 2 dniach wstaje z łóżka rozbieram sie do rosołu i ide pod prysznic

ide kupic pokoj i ide spac

i budze sie i patrze ku.. nie zamknolem drzwi i wracam sie i patrze na obrazy

Sakurcia idzie do hotelu odwiedzić przyjaciół... pierw puka do sasuke xD

Dobra wychodze Robie klony i wycierają mnie recznikami ... szybko ubieram sie w nowe ciuszki i siadam na łóżko

ja otwieram dzwi i wchodze pod lorzko bo mysle ze to akatsuki moga byc

Ide do łazienki biore igłe i przebijam sobie  brwie

Sakurcia wchodzi... nic nie widząc potyka się o czyjeś but pada na łóżko xD

i mowie "chodz to deidara z tobim"

a ja wychodze z lorzka i ide do szafki

i trzymam kunai w reko

Sakurcia leżąc wystraszona nie rusza się..

wychodzi mi jeden ogon i mowie ku... i rozwala ogon szafke

wychodze na balkon i widze z balkonu sakurcia na łóżku i patże na moją miłość ..   jestem strasznie uśmiechniety i zadowlony

i patrze sakurcia i nie mam juz ogonow

Sakurcia przestraszona nie wie co ma powiedzieć ...

ide pogladac obrazy i potem ide na balkon

Dochądząc do siebie wstaje i mówię: Hej Sasuke dając cąłusa xD

z balkonu widze jakołś osobe  która wyszła z pokoju gdzie jest sakrucia..  poznałem ze to chłopak

nie dziewczyna :P XD

Widze jak sakurcai całujetego goścai ogarnia mnie zazdrość ale pomyślałem se  nie moge być na chalny może on jest odemnie 1000 razy lepszyi odwracam sie i wchodze do środka pokoju

i na balkonie widze chwdp

i mowie "to ja sasuke" do chwdp z balkono

i wchodze do pokojo na telewizor :P XD

słysze jak kotś wrzeszczy  ( to ja sasuke ) wychodze na balkon i widze tego goscai co w tdy i to on krzyczy że  ( to ja saske ) skacze do nie go na balkon i witam sie z nim a  za nim widze Sakurcie

Sakurcia nie wiedząc kto to chowa się za sasuke

i mowie do sakurci ze to chwdp

Sakurcia zaskoczona i mówi: To nie mozliwe !

widze chowająca sie sakurcai za saske podchodze do nie  i mówie
- wreście  stoje tobą twarzą w twarz

i przytulam ją jak najmocniej

Ze co?! Kim ty do cholery jesteś że tak do mnie mówisz? xD

Sakurcia nie wiem co się dzieje...

to chwdp

i odchylam sie i mówie to ja CHwDp
( osoba którą nie nawidzisz ^^ )

Sakurcia nie wierzy własnym oczom... Przeciesz ty inaczej wyglądasz

znuw cie przytulam i mówie ci do ucha zmieniłem sie ..
teraz chce być tylko z tobą ..
ale nie wiem czy ty chcesz być zemną ..
powiedz jedno słowo i nigdy mnie już nie  zobaczysz ..

a ja ogladam naruto w telewizji XD

Sakurcia zaskoczona nie wie co powiedzieć i myśleć... ale czemu się zmieniałeś? tyle czasu cię nie widziałam? i tak przychodzisz jak gdyby nic?!

Biore cie pod pache i wychodze z tobą na zewnątrz 
- wreście możemy normalnie pogadać
- nie było mnie tyle ponieważ musaiłem to przemyślec

i ogladam naruto jak rock lee walczy z sasuke i skonczylo sie

i ide za CHWDP

Sakurcia zaskoczona... Co przemyśleć? Ty nie wiesz jak ja teraz się czuje.. tyle czasu cię nie było i nic nie powiedziałeś.... teraz wszystko się zmieniło...

o nie mówie do siebie i uzywam rin' nagan  przejmuje ciało saske i uciekam im  do Amagukure ..

mówie do sakurci wiedziałem że  tak bedzie ..
i mówie powiedz a już nigdy mnie nie zobaczysz ..
albo mnie zabij ,,

ale ja nie chcialem isc tylko sakurcia mnie namowila mowie

( mówie  ale to nic nie zmieni ) [ to było powiedziane tak że tylko to usłyszałeś .. ]

Sakurcia mówi: pierw przyprowadź mi tu sasuke potem ci odpowiem...

( o nie   ) i wracam saske do hotelu ..

przyprowadź go do mnie i później opuść jego ciało...

dobra sake przychodzi opuszczam jego ciał robie klona i klon stoi za mną

Przepraszam Sasuke za to że prosiłam aby poszedł za mną... chwdp teraz jestem z kimś bo myślałam że już nie wrócisz...

CHwDp upada na ziemie z łzami w oczy
czego !! ..
Straciłem sens życai..
Jedyny sposub bym przeżył to zabijanie ludzi ..
niee ...

a ja pocieszam chwdp

Sakurcia widząc chwdp ma łzy w oczach mówi: nie chciałam cię skrzywdzić... to nie moja wina żę uciekłeś i nic mi nie powiedziałeś... może coś się zmieni...  odwaraca cię i myśly czy nie uciec

- jak ja nie uciekłem zabiłem sie
- orochimaru mnie wskrzesił
- cieszylem że znuw żyłem
- ale nie potrzebnie ..
   ( uzywam rin-nagan  oko mi krwawieje    rin;naganem wywołuje burze )

Kiedy ciebie nie było byłam załamana bo kochałam cię... ale wtedy pojawił się ktoś w moim życiu...

Sakurcia płacze i krzyczy! dość! biegnie w strone  mostu gdzie chce skoczyć

kojaże sobie  Gaara
  ( w myślach mam ochote go zabić  ) ale nie moge ci odebrać szcześcia
klon stojący zamną wyciaga katane

ja biegne za sakurcia

Sakurcia używa wszystkich rodzajów jutsu aby nikt jej nie przeszkodził

ja biore 100 klonow zeby uratowac sakurcie

Sakurcia skacze mówiąc: To nie jest Gaara!

widzać uciekającą sakurcie uzywam rin'nagan by przejać jej ciała
lecz mi snei nie udaje    robie klony
wszytkimi klonami biegne
za sakurcia
prubuje  ciagle przejąć jej ciało
ale mi sie nie udaje
nagla staje i wkurwaim
uzywam mocy hokou przyjmuje 5 ogonuw i  zatrzymuje szybko Sakurcie  łapiać ją w ogromną łape

a ja skacze i lapie sakurcie

i robie przywolanie weza i on idzie zlapac sakurcie

Sakurcia  płacząc mowi zostawcie mnie!

mówie prosze nie umieraj ..
znikne z twojego życai tylko nie giń.
prosze zrub to dla mnie .

i robie sharingan patrze co sie stanie

Sakurcia mówi: Nie chcem abys odszedł chcem abyś został moim przyjacielem... potrzebuję swego ukochanego ale ciebie również..

wyciagam ipoda i slucham muzy

uspokajam sie i głade cie  na ziemie
i mdleje

biore chwdp do szpitala

i mowie do sakurci chodz za mna

Sakurcia cała zapłakana nie wie co ma robić... w myślach(potrzebuje kogoś kto mnie przytuli,pocieszy...)

sakurcia chodz ze mna do szpitala bo chwdp potrzebuje pomocy

idziesz??

Sakurcia krzyczy! Zostaw mnie!  zaprowadź chwdp do lekarza jego życie teraz jest najważniejsze! załamana kładzie sie płacząc!

Sakurcia widząc jak Sasuke znika z chwdp myśli ,, Zabić się teraz czy nie..." wstaje i wyjmuje kunai...

wlasnie wracam i patrze sakurcie z kunai i moj pies podchodzi do niej

i próbuje trafić w brzuch... udaje się

co pies?

( widze to w śnie ) i mówie  w umyśle Sakurci nie rób tego   Ja Cie Wciaż kocham !!!!!!!!

i kunai rzucam w twoje kunai wyszly ci z reki nie masz kunai

Sakurcia szybko wyjmując kolejny kunai trafia w brzuch... pada mówi... teraz juz nie byłes pierwszy xD

i zabieram na wezo sakurcie do szpitala w konochie

Sakurcia powoli umiera...

krzycze w szpitalu nie sakurcia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  Uzywam Chibaku tensei i rozpierdalma pół konochy ..
Robie klony a z nich robie wierze tak wyskoą żże cho cho
Wsakuje jak najwyżej moge
i Uzywam Rin'nagan
i zamrażam Sakurcie

dobrze ale gdzie teraz szpital?

póżniej   skacze do sakurci
( i patże w jej zamrożone oczy ) czego tak robisz ??
Robie klona i  biegniemy do Wioski piasku do szpitala

ale dzwiek jest blizej robie przywolanie i z chwdp ide do piasku

Sakurcia w myslach... zimno mi... nie mogę sie ruszyć... czy ja jeszcze żyje?... nic nie widze...

zatrzymuje sie i mówie przecież ja umiem leczyć jestem przecież medrcem szejściu ścieżek
odmrażam sakurcie i pRóbuje ją leczyć  ( rana nie jest   Poważna poniważ nie jest zrobiona juntsu )

chodz szybko do szpitala

Sakurcia próbuje się obudzić

a teraz szybko do szpitala

( dobra nara ) ^^  [ CHwDp Disconisc for games }  <hahah >

oki pa:*

nara

Orocimaru idzie koło mostu. Widzi ślady walki.Potyka sie i spada w dół.Umiera.

biore zloki orocimaru do laso

[Ale ja nieżyje!!]

Po tym jak umarłem i żyje kupuje pokuj.Płace 30Y.Ode spać

Wstaje i ide spac

i śpisz niewidoczny xD

Whodze do hotelu.Płace 3oY.Ode spać.

Wstaje.Ide trenowac.

Wreście przychodze tu z orochimaru ..  ide kupić  pokój  Idzmey tam z oro ja ide spać a on jest na czatach

Ide przed siebie.Widze uhylone drzwi i wchodze do środka.Jest tak CHwDp i Orocimaru

Orochimaru zauważa Peina .. a ja wiem że on jest z klanu Medrców witam go miło ( ciało orochiamru )

Witam Orocimaru.

wchodze i widze chwdp i witam sie z nim

A ja pod wpływem impulsu atakuje Sasuke kastetami.

widze jeszcze kogos innego peinFO jest nie znam go wiec wyciagam swoj miecz i robie mieczowy rasekaton (ognisty rasengan przechodzi przez miecz)

i nie ruszasz sie

a kasety unikam

To był klon.robie 10 klonów i używam Rin'negan.Przejmuje ci ciało .

(jak mozesz jak masz miecz i na twoim ciele jest ognisty rasengan)

Przypatruje sie twojej tehnice.Oddaje ci ciało i znikam.

rzucam lotki wybuchowe na ciebie i mowie to nie koniec!

obrywam.Padam na ziemie i wstaje.

Znów przejmuje ci ciało.

tak przejoles ale klona!! haha sie smieje i robie rasekaton (ognisty rasengan jak rasengan juz wygralem)

i wychodzi mi 3 ogon

Ttafiasz w klona[wcześniej zrobiłem klony i jednemu kazałem mnie udawać,a z ukrycia przejołem ciało klona]

Zdziwiam sie.Uciekam z hotelu żeby nie wyżądźić szkud.

cholera wolam i wkladam ci do buzi katane co wychlania chakre i nie masz juz klonow (nie masz chakry)

i ide za toba z rasekaton i mowie to twoj koniec!

nie masz klonow :P

Wyjmuje katane.Teraz ja nio moge sie posługiwać.wkładam jo tobie do buzi.Niemasz juz Chakry!HAHA!!

(bylem szybszy haha)

Padam ledwo żywy.Wywołuje buże i pioruny trafiajo w Sasuke.Wyhodzi mi 1 ogon.

mam 3 ogony nic mi nie jest haha

robie 7 ogonow i mowie zaraz benda dziewiec!

robie 100 klonow z 7 ogonami

Myśle sobie<mam kłopoty> uciekam ile sił w nogah

jestem szybszy bo mam 7 ogonow i ide za toba i robie jutsu ognistego deszcza (bakushi shoua i ogien

Znikajo mi ogony<to pech> wracam do hotelu i zasłaniam sie oro

(chwdp nie ma!!)

Padam na ziemie i nic nie mówie.Wyciogam kastety i ide nimi na sasuke.

[Ale postać jest]

klon spudlowales haha ide i robie rasekaton

lezysz a ja biore oko peinFO i biore mo rineng'an i mowie sharingan + rinengan dobry pomysl

A ja czekam aż przyidziesz i odważysz sie mnie zabić

[ale to jak umre hyba!!]

Poddaje sie.

(robilem 3 raz rasekaton a ty za  pierwszym powinienes lezec
Pain ma 1 oko rin'negan i sharingan  oddaje mo

a ja mam tez sharingan i rinengan

Ide do lasu .

Wstaje bo jest CHujowy hałas uzywam Chibaku Tensai I rozpierdalam cały hotel...  Kopie Orochiamru w brzuch i mówi już tżeba iść i idzemy w dal ..

wlasnie przechodzilem kolo hotelo i zobaczylem caly rozwalony ale tam same tropy byly i sie smieje robie jutsu kuli ogromo ognia i pali sie hotel

(Sasuke często się śmiejesz hehe)

gdy sasuke robił jutsu kuli ogromu ognia ja byłem w pobliżu.Oberwałem i dodatkowo przygniut mnie kawał głazu.

potem wracam i buduja hotel i patrze i widze peinFO i robie mieczowy rasekaton i rozwala glaz i biore peinFO i robie ogniste leczenie i juz zyje

budze sie i mówie do Sasuke<Uważaj kiedy używasz technik!!>

Po treningu wracam do hotelu.Płace 30Y

ide do pokoju peinFO w odwiedziny

Przerażony właczam rin'negan na wszelki wypadek

a ja  mowie to ja sasuke

Wiem i dlatego rin'negan właczam pamietam jak mi oko zabrales xD

wiec zaprzyjaznijmy sie bo ja ci dalem sharingan

Oki

kupuje jeden pokuj na dzien

(ej pein ale nie włączaj ciągle rinnegana byle kiedy bo on męczy)

wyspałem sie ide dalej na trenig

Małpy zanozo mnie do hotelu.Sprzedawca myśli że one chco mnie zabić,ale małpy dajo mu 30Y i nioso mnie do pokoju.

Po 24 godzinach busze sie.Ide do sasuke.

robie sharingan i go zauwazylem i mowie czego chcesz?

Budze sie *

Płae 300Y . Ide spac.

wchodze sobie orochmaru zamną kupuje jeden pokoj płace 30 Y wchodze na góre
orochimaru zostaje na dole i zaczyna flirtować z kasjerem zaczyna oblizywać wargi i zdejmuje koszulke
podchodzi bliżej kasjera i dotyka delinkatnie jego tważ po chwili ich penisy ocierają sie o siebie zawstydzony kasjer pokazuje na zaplecze  oro z wielką ochotą idze za kasjerem tżemając go za renke po chwili są cali nadzy (...) [Cenzor ] po 5 godzinach ostrego sexu Orochimaru wychodzi bierze klucze do pokoju obok mojego i ina pożegnanie całuje kasjera z jeżyczkiem i na pożegnanie mruga do niego ..

<łee>

haha xD

Ale ty masz wyobraźnię XD heh

przychodze na romantyczna kolacje z sakurcia :D XD

haha xD mmm... jak miło xD  ...  ej ale słoń  tańszy? xDD

nie teraz kosztuje 8000 Y

osz ty... xD ja ci zaraz tu pokaże xD  zaraz ciebie tam postawie za 10 Y ciekawe kto kupi.. xD

hehe a ja ciebie za 1 Y XD

że co..!! xD nie możesz...  nie mnie ..! xD jak tak zrobisz to wyjde w nocy xD

Bez kłótni bo was na Allegro wystawię

a wystawiaj.. xD tylko drogo prosze xD jego tam za grosza wystaw xD

chyba odwrotnie XD

Ok zrobione stragan na allegro a wasze truchła położone z wbitym nożem w D...Pośladki...

haha.. xD śmieszne... ja za zbyt cenna jestem xD

przychodze na kolacje przy swiecach z sakurcia XD